HAPACZ – no, nie podawał na boisku kiedy byliście dziećmi, neofitami futbolu – nawet jeśli byłeś lepiej ustawiony. HAPACZ po prostu HAPAŁ, strzelał z każdej pozycji, bo był napalony na bramki. Nie rozumiał ducha zespołowości. Taki Arjen Robben.

NIENAJASTEK – mówisz tak (koniecznie „cykając” zębami) kiedy coś zjadłeś, ale – właściwie – czujesz, że zaraz musisz znowu otworzyć lodówkę. Dotyczy to zwłaszcza dań lub produktów, za które przepłaciłeś.

ROZDZIAWA – niewiele rozumie, albo w ogóle nic. Zdziwiona wszystkim. Nawet nie musi ze zdziwienia rozdziawiać gęby, a i tak jest rozdziawą. Nigdzie nie była, niczego nie widziała. Rozdziawa po prostu.

(w następnych odcinkach m.in. hasła SZANTRAPA, POMEŁTUCH, POCHWIŚCIEL).

Adam Świć